Spotkanie autorskie w Kielcach


Po raz pierwszy miałam okazję pojawić się na spotkaniu autorskim w Kielcach!

Tak jak się spodziewałam, przybyło na nie kilka rusałek ;)

Przyjechała także silna reprezentacja z opisanych przeze mnie Bielin! :D 
Dowiedziałam się, że przez moje książki napędziłam strachu jednej z uczestniczek spotkania, gdy musiała iść po zmroku szosą prowadzącą z centrum Bielin do okolic pod lasem. Pamiętacie tę drogę? To tam Gosława "zaparkowała" swój samochód w rowie w powieści "Szeptucha".








Spotkanie poprowadził Poświst - żerca stowarzyszenia Gontyna. Na początku zacytował swój ulubiony fragment powieści, w którym żerca Mszczuj piecze kiełbaski, a następnie oddał mi głos.



Podczas spotkania opowiedziałam uczestnikom o tym jak powstawały moje powieści i skąd wzięłam natchnienie do ożywienia słowiańskich bóstw i demonów.




Wycieczki do Bielin nie mogła oczywiście odbyć się bez spaceru po jednym ze szlaków. Tak jak Gosława, nie przepadam za kleszczami, ale jak widzicie jeszcze nie dorobiłam się własnego "antykleszczowego stroju".
Na swojej drodze spotkałam niesamowite drzewo. Łatwo było sobie wyobrazić, że w jego pustym wnętrzu coś się czai. 


Mam nadzieję, że szybko wrócę do Kielc na kolejne spotkanie! 

Komentarze

Prześlij komentarz