Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017

Wena, wena

Obraz
    Zawsze uważałam, że nie ma czegoś takiego jak brak weny. Głównie związane to było z dziesiątkami pomysłów, które przez cały czas pojawiają się w mojej głowie (czasami zbyt szybko, by zdążyć je zapisać). Czym w końcu jest wena? Ideą? Chęcią? Odzianą w greckie szaty, kapryśną muzą, która częściej maluje paznokcie niż podsyła nam pomysły? Jakoś nigdy do mnie takie teorie nie przemawiały. Zawsze istnieli dla mnie tylko moi bohaterowie, którzy nabierali rzeczywistych cech i wołali o swoje przygody.      A jednak ostatnio przekonałam się, że wena może w magiczny sposób zniknąć!

Spotkanie autorskie w Warszawie 05.10.2017 r.

Obraz
Zdjęcie z cyklu: "co by tu teraz?" Dzisiaj, chyba mój ulubiony rodzaj posta - fotorelacja ze spotkania autorskiego w Warszawie, które odbyło się w księgarni BookBook na ul. Hożej 29/31. Spotkania nie byle jakiego, ponieważ z okazji premiery powieści "Obsesja".  Może o niej słyszeliście? Ostatnio tak całkiem "obsesyjnie" i kompletnie przypadkowo wrzucam informacje na jej temat :P Przede wszystkim bardzo Wam dziękuję za tak liczne przybycie! Spotkanie poprowadziła dziennikarka Radia ZET Justyna Dżbig-Kluge. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że to jedno z moich najlepiej poprowadzonych spotkań. Dziękuję Justyno! W takim razie czas na zdjęcia z komentarzem:

Z życia pisarza

Obraz
Kocur Sushi - pozycja "modliszki".      Chyba nie było jeszcze spotkania autorskiego w tym roku, na którym bym nie wspominała, że w życiu brakuje mi tylko jednego – czasu. Goniąc z pracy zawodowej - wyuczonej (lekarz) do pracy hobbistycznej - wymarzonej (pisarz) ciągle łapię się na tym, że o czymś zapomniałam. Pół biedy jeśli zapomniałam kupić pietruszkę. Schody zaczynają się, gdy nagle odkrywam na skrzynce pocztowej maile sprzed tygodnia, które owszem - przeczytałam jadąc autobusem na komórce, ale oczywiście zapomniałam odpisać. Bo się przecież podczas czytania „odkliknęły” i już nie były w kolejce do czytania…