Fotorelacja ze spotkania autorskiego w Warszawie
Jak zwykle przez cały dzień się denerwowałam i z całego tego stresu nie mogłam pisać. Okazało się jednak, że nie miałam się czego bać. Publiczność dopisała, a pogoda była słoneczna (dzięki czemu mogłam założyć aksamitne czółenka, a moje włosy nie zamieniły się od wilgoci w skręcony puch).

Spotkanie poprowadziła dziennikarka i prezenterka telewizyjna Ewelina Kopic. Szybko znalazłyśmy wspólny język. Zdążyłyśmy porozmawiać prawie o wszystkim: o mojej pracy, o jej pracy, o polskich pociągach, a nawet (typowo kobieco) zeszłyśmy na tematykę ślubną ;) Mam szczerą nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy.
Na zdjęciu widać, że ciągle jestem odrobinę spięta i zastanawiam się gorączkowo: "co ja tu w ogóle robię?" ;) |
Organizatorzy nie nadążali z dostawianiem puf i krzeseł dla nadchodzących gości.
Podczas spotkania odpowiedziałam na mnóstwo pytań. Między innymi odrobinę uchyliłam rąbka tajemnicy w sprawie dalszych losów bohaterów cyklu "Kwiat paproci".
Opowiedziałam także o innych projektach, które na razie cierpliwie czekają w szufladzie na dokończenie. Największym zaskoczeniem spotkania były pytania, które prowadząca zadawała nie tylko mnie, ale także publice. W którymś momencie nawet moja Mama została wywołana do odpowiedzi! :)
W końcu nadeszła pora na rozdawanie autografów.
Na szczęście pomimo długiej kolejki było wystarczająco dużo czasu, żeby udało mi się z każdym porozmawiać, zapytać o ulubioną książkę, bohatera.
Miałam także okazję odpowiedzieć na Wasze pytania. Na przykład - dlaczego w Tartarze jedzono tylko ziemniaki? Albo co w sumie będzie się działo podczas Nocy Kupały?
Kilkoro Czytelników przyniosło także moje poprzednie powieści.
Bardzo dziękuję Wam za spotkanie! Do zobaczenia na kolejnym!
Bardzo miłe spotkanie :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziekuje za mozliwość krótkiej rozmowy z panią,to bardzo wiele dla mnie znaczyło :)
OdpowiedzUsuńI czekam z niecierpliwością na kolejny tom "Szeptuchy"