Nooooowy Rooook :D

fot. Wojtek Biały

     Cześć!

     Dzisiaj będzie krótko. Przede wszystkim - spóźnione życzenia z okazji Nowego Roku. Życzę Wam, żeby 2020 był lepszy od 2019 :)

     U mnie jak wiecie (lub nie ;))) dzieje się ostatnio bardzo dużo.

     Poprzedni rok to było dla mnie jedno wielkie szaleństwo! Zostałam mamą, po raz pierwszy napisałam prequel tj. powieść "Jaga" (dłuuugo się przed tym broniłam rękami i nogami - jak widać po Waszych reakcjach niepotrzebnie się martwiłam), zaliczyłam debiut jako scenarzystka (napisałam scenariusze do dwóch odcinków sezonu drugiego serialu "Znaki" - spodziewajcie się słowiańskich akcentów!!!), a także podpisałam dwie bardzo ważne umowy.

     O czym była pierwsza już mogę Wam powiedzieć - udało się sprzedać prawa do przekładu zagranicznego jednej z moich powieści.

     "Ja, diablica" ukaże się w ojczyźnie diabła Wolanda z "Mistrza i Małgorzaty", czyli w Rosji! Już nie mogę się tego doczekać. To mój pierwszy przekład! Właśnie spełnia się jedno z moich największych marzeń :D

     Ciekawe jak będzie brzmiał tytuł po Rosyjsku? "Я дьявол" (Ja, diobeł), a może "Я чорт" (ja, cziort). A może jeszcze inaczej?

     Czego dotyczyła druga umowa jeszcze niestety nie mogę Wam zdradzić. Mam nadzieję, że w przeciągu najbliższych kilku miesięcy wreszcie dostanę zielone światło. A wierzcie mi - siedzę jak na szpilkach, żeby Wam powiedzieć, bo to moje kolejne marzenie, które właśnie się spełnia!

     To tyle o poprzednim roku. A co będzie w nowym? A dajcie spokój. Jeszcze więcej nowości! Jako, że miało być krótko, to powiem tylko, że szykują się 2 nowe powieści, 3 wznowienia i przede wszystkim ----> zdradzenie tajemnicy o czym była ta druga umowa! Szykujcie się :D