Kulisy sesji zdjęciowej na okładkę "Przesilenia"
W zeszły weekend miałam przyjemność wzięcia udziału w sesji zdjęciowej m.in. na okładkę powieści "Przesilenie".
Zdjęcia wykonał wspaniały fotograf Wojtek Biały. O makijaż i nienaganną fryzurę zadbała Klaudia Kot, a strojami zajęła się Iwona Gzik. Małgosia Danowska dzielnie pomagała fotografowi i wspierała mnie duchowo. Bardzo Wam dziękuję! Bawiłam się świetnie i już nie mogę doczekać się efektów.
A teraz czas na zdjęcia!
Najpierw trzeba było dojść do studia, gdzie miała odbyć się sesja. Post-industrialna atmosfera starego budynku drukarni z 1950 roku robiła niesamowite wrażenie. Aż żałuję, że jeszcze nie napisałam żadnej powieści post-apo!
Wszystkie zdjęcia zza kulis wykonał mój nieoceniony Mąż - Janek. Gdyby nie on, nie mogłabym się z Wami podzielić tym genialnym dniem! :D
Jeszcze raz dziękuję Wojtkowi Białemu, Klaudii Kot, Iwonie Gzik oraz Małgosi Danowskiej. Już nie mogę się doczekać efektów sesji!
Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o Wojtku, możecie śmiało zajrzeć na jego stronę - > LINK
Klaudię Kot znajdziecie tutaj -> LINK
A Iwonę Gzik pod tym adresem -> LINK
Zdjęcia wykonał wspaniały fotograf Wojtek Biały. O makijaż i nienaganną fryzurę zadbała Klaudia Kot, a strojami zajęła się Iwona Gzik. Małgosia Danowska dzielnie pomagała fotografowi i wspierała mnie duchowo. Bardzo Wam dziękuję! Bawiłam się świetnie i już nie mogę doczekać się efektów.
A teraz czas na zdjęcia!
Najpierw trzeba było dojść do studia, gdzie miała odbyć się sesja. Post-industrialna atmosfera starego budynku drukarni z 1950 roku robiła niesamowite wrażenie. Aż żałuję, że jeszcze nie napisałam żadnej powieści post-apo!
Kiedy już się trochę zadomowiliśmy, nadszedł czas na odpowiedni do zdjęć makijaż i ułożenie niesfornych włosów (które nie dały się poskromić i podczas wszystkich zdjęć elektryzowały i stawały dęba nie tak jak trzeba).
W międzyczasie Wojtek razem z Iwoną zaczęli dobierać stroje i ustawiać oświetlenie.
Jeszcze tylko ostatnie poprawki...
Ostateczny wybór ubrań...
I czas na zdjęcia!
Powstało też kilka zdjęć "na Kleopatrę". Chyba muszę napisać kiedyś o niej powieść. Zdjęcia z palmowymi liśćmi zdecydowanie mi się podobały!
Czasami nawet osoba fotografowana może pomóc. Mnie przypadło w udziale "przydepnięcie" blendy fotograficznej ;)
Niektóre zdjęcia potrzebowały odrobinę więcej pomocy... ;)
Swoje "pięć minut" miała nawet paprotka!
Na koniec kilka zdjęć na krześle. Myślałam, że wreszcie usiądę i odpocznę, ale okazało się, że ładne siedzenie wymaga znacznie więcej pracy niż myślałam. Oj będą zakwasy na plecach!
Jeszcze raz dziękuję Wojtkowi Białemu, Klaudii Kot, Iwonie Gzik oraz Małgosi Danowskiej. Już nie mogę się doczekać efektów sesji!
Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o Wojtku, możecie śmiało zajrzeć na jego stronę - > LINK
Klaudię Kot znajdziecie tutaj -> LINK
A Iwonę Gzik pod tym adresem -> LINK
Zdjęcie w wianku śliczne! Już nie mogę się doczekać książki!
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa i niecodzienna przygoda, aż Ci chyba zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńPrzygoda naprawdę niesamowita! :D Świetnie się bawiłam.
UsuńPani Kasiu :( a kiedy mogę spodziewać się „Przesilenia”? Przeczytałam duszkiem 3 poprzednie części Szeptuchy i zostawiła mnie Pani w takim momencie...!
OdpowiedzUsuń"Przesilenie" pojawi się w Empiku 9 maja, a w pozostałych księgarniach dwa tygodnie później :)
UsuńCudownie! Nie mogę się doczekać 😍❤️❤️❤️😍
Usuń